Jak znaleźć w internecie mężczyznę na życie

W sieci moesz znale ma. Musisz tylko pamita, eby przestrzegac kilku zasad /123RF/PICSEL

Są obecne w internecie już od wielu lat, ale do niedawna nie cieszyły się dobrą sławą. Długo pokutował pogląd, że w serwisach randkowych logują się osoby szukające seksu bez zobowiązań, a nie prawdziwej miłości. Niezbyt interesująca była też ich strona użytkowa. Serwisy nie miały ciekawych aplikacji, funkcjonowały jak internetowa tablica ogłoszeń. Można było tam umieścić zdjęcie i parę słów o sobie, bazy danych przeszukiwało się "ręcznie".

Nie było też wiarygodnych zabezpieczeń, chroniących prywatność. Dziś wszystko się zmieniło. Nowoczesne, profesjonalne portale randkowe gromadzą setki tysięcy, a nawet miliony użytkowników, ale jednocześnie pomagają im poruszać się w tym świecie. Korzystając z wiedzy psychologów, oferują szczegółowe testy osobowości, dzięki którym kojarzą ze sobą pary, które mają największe szanse na porozumienie się. I są bardzo skuteczne: coraz więcej osób znajduje w sieci swego życiowego partnera, a portale chętnie publikują historie par ze szczęśliwym zakończeniem.

Kiedyś szukanie partnera w internecie było odbierane jako porażka, coś, co robią osoby, które mają problemy z relacjami, nie potrafią sobie nikogo znaleźć. Dziś generalnie zmienił się stosunek do osób samotnych. To już nie są "stare panny" i "starzy kawalerowie", ale często ludzie sukcesu, skupieni na karierze, którym po prostu brakuje czasu na życie osobiste. Właśnie takie osoby coraz częściej korzystają ze wsparcia profesjonalnych portali - tłumaczy Ewelina Sułkowska, ekspert portalu Sympatia.pl.

Wybierz odpowiedni portal dla siebie

Statystyki mówią, że dziś w Polsce jest ok. 7 mln samotnych osób. Według badań (Megapanel PBI/Gemius, 2014 r.) mniej więcej połowa korzysta z portali randkowych, poświęcając na to średnio 2 godziny dziennie. Z kolei badania portalu Sympatia. pl potwierdzają, że 80 proc. wirtualnych randkowiczów umawia się w realu z osobami poznanymi online.

W Polsce działa obecnie około 80 portali randkowych. Jak wybrać właściwy i znaleźć osobę zainteresowaną poważnym związkiem? - Przede wszystkim warto szczerze odpowiedzieć sobie na pytanie, czego tak naprawdę oczekujemy - tłumaczy Maciej Kaleta, redaktor naczelny Raportu Kupidyna, internetowej porównywarki portali dla singli (www.raportkupidyna.pl). - Na początek trzeba doprecyzować nazewnictwo. Bo przyjęło się mówić "portale randkowe" o wszystkich serwisach dla samotnych. A one poważnie się od siebie różnią i przyciągają zupełnie inne osoby.

Raport Kupidyna radzi następująco: "Jeśli szukasz trwałego związku, miłości na całe życie, to znajdziesz właściwy dla siebie serwis w kategorii "matrymonialnych". Jeśli szukasz randki, chcesz poflirtować, nie zależy ci w tej chwili na trwałym związku - zajrzyj do rozdziału "portale randkowe". Masz specjalne wymagania? Szukasz partnera żywo praktykującego wiarę - sprawdź portale chrześcijańskie. Jeśli interesują cię wyłącznie niezobowiązujące znajomości szukasz w internecie seksu - obejrzyj ranking portali erotycznych".

Jeżeli więc szukamy w internecie życiowego partnera, warto zalogować się na portalu matrymonialnym. Według Raportu Kupidyna to właśnie one: "mają one na celu kojarzenie par za pomocą różnorakich metod doboru, od profesjonalnych testów psychologicznych (...) poprzez psychozabawy, aż do sprawdzenia wspólnych życiowych wartości, zainteresowań i oczekiwań wobec partnera. Serwisy matrymonialne skierowane są przede wszystkim do osób, które unikają przygodnych znajomości i nie szukają przelotnej przygody miłosnej".

Faceci do wzicia

Catherine Grey, autorka książki "Superfacet nie istnieje, no i co z tego?" radzi: Nie trać czasu na facetów, z którymi sprawa jest z góry przegrana. Uderz od razu do takiego, który dobrze rokuje. Poniżej przedstawiamy przykładowe sylwetki kandydatów. czytaj więcej

Porada eksperta: Agata Wilska, psycholog, mediator

Internet to idealne miejsce na zawieranie znajomości dla osób niezbyt pewnych siebie, które potrzebują czasu, aby wejść w relację. Przede wszystkim dlatego, że pozwala nam rozpoznać własne potrzeby, a po drugie - działać w swoim własnym tempie. Najpierw możemy trochę zastanowić się nad sobą (kogo szukam, czego chcę). Już samo zalogowanie się, a szczególnie wypełnienie testu dopasowania, skłania do refleksji na temat naszych potrzeb. Potem możemy "pooglądać" sobie potencjalnych kandydatów. Z osobami, które nie spełniają naszych oczekiwań, nie musimy nawiązywać kontaktu i tracić czasu. Na kolejnym etapie możemy nawiązać kontakt z kimś, kto wzbudził nasze zainteresowanie. Możemy wymieniać wiadomości, dopóki nie poczujemy się całkiem swobodnie. A gdy odbędziemy wystarczająco dużo rozmów, zdobędziemy pewną wiedzę dotyczącą naszego rozmówcy, jego charakteru i upodobań, prawdopodobnie poczujemy się gotowe na spotkanie twarzą w twarz. W życiu codziennym nie możemy mieć pewności, że ktoś, kto nam się podoba, szuka kontaktu. To powstrzymuje od zrobienia pierwszego kroku, wysłania zachęcającego sygnału. Na portalu sytuacja jest jasna, bo większość ma podobny cel.

Wypełnij test osobowości

Aktualnie cieszące się największym poważaniem portale matrymonialne to MyDwoje, Dopasowani, Sympatiaplus i eDarling. Raport Kupidyna stworzył ranking, w ramach którego ocenił, w skali 100 punktów, m.in. ich usługi kojarzenia par, jakość i liczbę ofert, cennik, serwis, bezpieczeństwo, anonimowość.

Wszystkie mają ten sam cel: szczęśliwie skojarzyć jak najwięcej par! Aby się to udało, posługują się różnego rodzaju metodami dopasowania partnerów, ale podstawą jest zawsze test psychologiczny, który musimy wypełnić przy założeniu konta. Profesjonalne portale szczycą się testami od certyfikowanych terapeutów. Najczęściej odpowiadamy na kilkadziesiąt pytań, dotyczących naszego życia, obyczajów, przyzwyczajeń, poglądów. Określamy też nasze oczekiwania od potencjalnego partnera. Deklarujemy, jakie zachowania są dla nas pożądane, a jakie nie do przyjęcia. Opisujemy rzeczy, które lubimy i chcielibyśmy robić wspólnie z partnerem i takie, za którymi nie przepadamy. Im ciekawszy i bardziej wyczerpujący jest test, tym więcej dostarczy danych na temat naszej osobowości. A to właśnie jego wynik jest podstawą do wyszukania dla nas najlepszego kandydata. Zrobi to specjalny program komputerowy. Jeżeli np. zadeklarujemy się jako zwolenniczki tradycyjnych wartości, nielubiące zmian i kochające pracę w ogródku, poszukujące zrównoważonego pana po 40-tce, ze stałą pracą, to serwis nie podsunie nam oferty szalonego podróżnika po dwóch rozwodach, utrzymującego się z doraźnego pisania artykułów.

Ponadto w każdym portalu funkcjonują tzw. filtry. Dzięki nim podstawowe kryteria wyboru, jak wiek, wzrost i sylwetka partnera, jego wykształcenie, stan cywilny, miejsce zamieszkania, stosunek do religii, palenia papierosów czy posiadania dzieci, ustalamy już na samym początku.

Faceci i zwizki

Kiedy facet jest już zajęty, tobie przypada rola kochanki... Zdarza się jednak, że od niej odchodzi: masz wtedy, czego chciałaś, i musisz sobie z tym radzić! Facetów w związkach analizuje Catherine Grey, autorka książki "Superfacet nie istnieje, no i co z tego?". czytaj więcej

Stwórz swój ciekawy profil

Szukając miłości w internecie, nie tylko oceniamy potencjalnych partnerów, ale i same jesteśmy oceniane. Dlatego bardzo ważne jest, by umieć odpowiednio się zaprezentować. Eksperci radzą, by przede wszystkim zachować szczerość. Nie ma sensu wypisywanie nieprawdy, np. odejmowanie sobie lat czy zamieszczanie cudzego zdjęcia. Jeżeli znajomość się rozwinie (a o to nam przecież chodzi!), trzeba będzie to wszystko odkręcać. Nie starajmy się udawać kogoś innego, bardziej interesującego. Pisanie, że kochamy współczesną literaturę, jeżeli naszą ulubioną rozrywką jest oglądanie seriali w telewizji, nie ma sensu.

Z drugiej strony warto przedstawić się od najlepszej strony, by przyciągnąć uwagę. Nawet, jeżeli nie czujemy się zbyt mocno w słowie pisanym, starajmy się jak najwięcej o sobie opowiedzieć. Profesjonalne serwisy oferują też dodatkowe możliwości zaprezentowania się, można na nich zamieszczać np. fotoalbumy czy krótkie filmiki. A jeden obrazek mówi więcej niż tysiąc słów! Pokażmy, jak spędzamy wolny czas, jakie mamy zainteresowania. Nie ukrywajmy marzeń, dajmy się poznać! Co do zdjęć - pamiętajmy, by były uśmiechnięte! Wcale nie trzeba na nich wyglądać jak modelka, za to uśmiech zawsze przyciąga.

Wysyłając wiadomość spraw, by już jej temat był ciekawy. To zachęci do jej przeczytania. Staraj się nawiązywać do profilu osoby, do której piszesz. Jeżeli ten ktoś twierdzi, że lubi spacery z psem, spytaj, jakiej rasy ma psa itd.

Znajdź portal z gwarancją bezpieczeństwa

Wiele osób odczuwa obawę przed odsłonięciem się w sieci. Boimy się śmieszności, tego, że nasz anons zobaczy ktoś znajomy, np. szef. Boimy się też, że dane czy zdjęcia gdzieś "wyciekną" i będą krążyć po internecie. By tego uniknąć, trzeba wybrać portal z certyfikatem, który zapewni ochronę naszych danych osobowych (np. SSL). Ale coraz więcej serwisów wymaga też weryfikacji danych (najczęściej przesłania skanu dowodu osobistego, który po weryfikacji danych jest automatycznie niszczony). To sprawia, że logują się tam tylko osoby, które mają poważne zamiary.

Niepożądanych gości na portalu odstrasza również fakt, że te najlepsze są płatne (abonament na 3 miesiące wynosi do 30 do 150 zł). To oczywiście utrudnia korzystanie z nich, ale tworzy dodatkową barierę bezpieczeństwa. Natomiast w cenie często jest dostęp do dodatkowych usług, np. porad psychologa czy informacji o ciekawych imprezach dla singli, organizowanych na terenie całej Polski. Hitem są teraz tzw. speed dating. To spotkania w realu, na których mamy okazję poznać kilkanaście albo i kilkadziesiąt osób, z którymi odbywamy krótkie, parominutowe rozmowy. Każdy uczestnik ma jakiś wyróżnik (np. numer).

Po zakończeniu imprezy zgłaszamy organizatorom, z kim chcielibyśmy spotkać się powtórnie (bo coś zaiskrzyło!), a oni umożliwiają nam kontakt. Speed dating cieszą się popularnością wśród młodych ludzi, ale są organizowane dla różnych grup wiekowych, więc nie ma niebezpieczeństwa, że tam spotkasz znajomych syna. A co do szefa... Pamiętajmy, że jeśli nas tam zobaczy, to znaczy, że sam też się zalogował! I jeszcze jedno: szukanie szczęścia w sieci jest bardzo modne świadczy o naszej otwartości i życiowej odwadze! Nowoczesny szef to doceni! 

- W realu najpierw dochodzi do spotkania, dopiero później ludzie czegoś się o sobie dowiadują. Pierwsze wrażenie bywa mylące, przychodzi rozczarowanie - tłumaczy psycholog. - Zanim dojdzie do spotkania z internetowym partnerem, najczęściej wiemy o nim bardzo dużo. Czytając jego profil, dostajemy w pigułce wszystkie podstawowe informacje, a potem dochodzi do długich poważnych rozmów, często zwierzeń. Ludzie się do siebie zbliżają, temperatura rośnie.

I jeszcze jedno: niektórzy twierdzą, że miłość z internetu pozbawiona jest magii, romantycznych wzlotów, przysłowiowych "motyli w brzuchu". To nieprawda! Wiele internetowych par twierdzi, że zakochało się w sobie jeszcze przed spotkaniem. Idąc na pierwszą randkę przeczuwali, że znaleźli miłość życia!

Barbara Król

Leave a Reply