Samookaleczenia – trudny temat

8 skutecznych sposobów zwalczania stresu

8 skutecznych sposobów zwalczania stresu

7 sposobów na pozbycie się uzależnień

7 sposobów na pozbycie się uzależnień

Pokaż mi swoją skórę, a powiem ci na co chorujesz

Pokaż mi swoją skórę, a powiem ci na co chorujesz

Mimo iż często niewidoczne i niedostrzegane przez otoczenie, samouszkodzenia są zjawiskiem dość powszechnie występującym w społeczeństwie. Najczęściej pojawiają się w okresie dojrzewania lub wczesnej dorosłości i mają tendencję do utrzymywania się przez kilka lub kilkanaście lat. Z wiekiem zjawisko to wydaje się wygasać.
         
Choć wiele osób dokonuje samouszkodzeń, wciąż bardzo rzadko traktowane są one jako oddzielny problem kliniczny. Często przyjmuje się, iż stanowią po prostu jeden z objawów innych zaburzeń, takich jak zaburzenie z pogranicza (borderline) czy też zaburzenia odżywiania.

Warto jednak zauważyć, że tak naprawdę samouszkodzenia pełnią dla jednostki bardzo ważne funkcje psychologiczne (np. redukcji napięcia) i niekoniecznie muszą towarzyszyć innym zaburzeniom. Co więcej, ważne jest odróżnienie samouszkodzenia od próby samobójczej. Intencja, w przypadku samobójstwa, odnosi się do ucieczki od bólu, do zabicia świadomości raz na zawsze. Natomiast w przypadku samouszkodzeń, chodzi nie tyle o zabicie, ale o zmianę świadomości, o uwolnienie się od nieprzyjemnych uczuć (np. gniewu, wstydu), bądź o przywołanie jakichkolwiek uczuć (w przypadku osób, które czują „emocjonalną pustkę”), po to, by następnego dnia żyć dalej. Samo samouszkodzenie nie służy temu, by się zabić, jednak prawdą jest, iż osoby autoagresywne częściej przejawiają tendencje samobójcze.  

   
Co więcej, samookaleczanie społecznie uznawane jest zazwyczaj za zachowanie wybitnie „anormalne”, znacznie odbiegające od normy, które przeraża i budzi wstręt. Ludzie boją się tego zachowania u innych, unikają rozmowy na ten temat, często udają, że nic takiego nie miało miejsca. Powoduje to, iż także osoby samouszkadzające się rezygnują najczęściej z opowiadania o swoim doświadczeniu.
       
Sposoby zadawania sobie ran bywają bardzo różne. Najczęściej spotykaną formą jest nacinanie skóry. Zwykle dotyczy to skóry ramion, dłoni czy nóg, ale może być to twarz, klatka piersiowa czy nawet genitalia. Niektóre z innych spotykanych rodzajów samookaleczeń to: przypalanie papierosem, poparzenia wodą bądź innymi substancjami chemicznymi, a także bicie siebie, drapanie, wbijanie w ciało ostrych przedmiotów lub połykanie ich. Niektóre formy autoagresji wydają się nawet trochę wpisywać do kanonu zachowań zwykłych, np. obgryzanie paznokci czy skórek. A jednak to zachowanie, bardzo często pojawiające się pod wpływem silnego stresu, także należy zaliczyć do samookaleczania się (choć oczywiście w mniej drastycznym stopniu, jak w przypadku osoby nacinającej swoją skórę).
       
Jak dotąd nie udało się dokładne ustalenie rozpowszechnienia zjawiska samookaleczeń. Jest to związane zwłaszcza ze wstydem i brakiem chęci ujawnienia się osób, których ten problem dotyczy. Kolejną przeszkodą w ustaleniu rozpowszechnienia zjawiska autoagresji jest traktowanie jej tylko jako jednego z objawów towarzyszących zaburzeniu osobowości typu borderline lub zachowaniu samobójczemu. Ponadto, trudności mogą wynikać również stąd, że zachowanie samouszkadzające często trwa latami, i nie wiedzą o tym nawet osoby z najbliższego otoczenia.

Open all references in tabs: [1 - 3]

Leave a Reply