Reforma emerytalna i co dalej

Reforma emerytalna i co dalej

Kim będzie dziadek za 30 lat?

PowiększDr Wojciech Kulesza

Tym, co będzie najbardziej zauważalne, stanie się zmiana znaczenia pojęcia "dziadkowie" dla wnuków. My, 30-latkowie, sami byliśmy przez dziadków współwychowywani. Często przechodzili na emerytury specjalnie po to, by zajmować się wnukami i odciążać swe dzieci w pierwszych latach kariery zawodowej. My jako dziadkowie nie będziemy mieli takiej możliwości. Obraz psychologiczny dziadka zmieni się z osoby starej, która najpierw pomaga w opiece, a często – krótko później – zaczyna jej wymagać, na osobę aktywną społecznie i zawodowo. Dziadkowie nie będą się swym wnukom kojarzyli ze spacerkami do ogródka. Tak samo jak rodzice będą "weekendowi".

Drugi aspekt to zmiana podejścia do potrzeb społecznych osób starszych. 70-latkowie za lat 30 będą różnić się od dzisiejszych nie tylko dużo lepszym zdrowiem i siłami witalnymi. Będą również potrzebować  czegoś więcej niż tylko uniwersytetów trzeciego wieku. Dziś bowiem brak w Polsce koncepcji aktywizacji osób starszych, rozwiniętych w takim stopniu jak w Niemczech, Danii czy USA. Warto również wspomnieć o innych ważnych potrzebach, choćby w pożyciu intymnym. Czy mamy obecnie terapeutów zdolnych do pracy z parami 80-latków? Albo seksuologów znających potrzeby ludzi w tym wieku i gotowych do rozmów z nimi o zaburzeniach orgazmu, o ich bolączkach i o lekach dostosowanych do ich wieku biologicznego?

Moim celem nie jest krytyka reformy. Chcę jedynie zauważyć, że trzeba znacznie zmienić myślenie na przykład o opiece przedszkolnej, a także o opiece nad niegroźnie chorym dzieckiem, gdyż dziadkowie nie wesprą już pracujących rodziców. Warto też kształcić specjalistów i już teraz pisać programy dotyczące nie tylko aktywizacji społecznej osób starszych, lecz także podtrzymania ich aktywności.

Zamknij



Leave a Reply