W czerwcu 2013 r. w Pedagogium - Wyższej Szkole Nauk Społecznych w Warszawie postanowiono przeprowadzić pewien eksperyment, który miał pokazać, w jaki sposób wygląd innego człowieka wpływa na nasze zachowanie.

Eksperyment został przeprowadzony w okolicy stacji metra w centrum Warszawy - jednym z najbardziej ruchliwych miejsc w stolicy, gdzie - wydawać by się mogło - jeśli coś nam się stanie, natychmiast znajdzie się ktoś, kto nam pomoże.

Profesjonalny aktor został ucharakteryzowany na bezdomnego i położył
się na środku popularnej "patelni" przy Metrze Centrum. Jego zadaniem
było symulować utratę przytomności. W przeciągu 30 minut nie
zainteresował się nim nikt, oprócz jednej osoby, która ograniczyła się
tylko do sprawdzenia, czy żyje. 

W drugiej części eksperymentu ten sam aktor pozbył się
charakteryzacji bezdomnego, ogolił, ubrał w garnitur i położył się w tym
samym miejscu, jako biznesmen, który również stracił przytomność. Po niespełna minucie zainteresowała się nim grupa ludzi, spytała, czy
wszystko w porządku, czy wezwać pogotowie. Jedna z osób podarowała mu również butelkę wody
mineralnej.

Jak widać, wygląd innego człowieka determinuje nasze zachowanie oraz wpływa na sposób myślenia o nim. Zanim jednak zaczniemy oceniać zachowanie innych osób zastanówmy się, jak sami zachowalibyśmy się w podobnej sytuacji...