Wyniki badania Marcina Małeckiego, doktoranta psychologii ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej dowiodły, że jeden znany element może
przenosić wrażenie znajomości na całą sytuację. Wtedy powstaje poczucie,
że całe zdarzenie jest znajome, mimo że jawi się jako obiektywnie nowe. Takim elementem może być np. lampa po babci czy znajomy kubek do kawy, który zarazi nasz umysł i wywoła deja vu.
– Jeśli polecisz na fascynującą wycieczkę na Bora Bora i wejdziesz do
hotelu, w którym nigdy nie byłeś, do pokoju, w którym nigdy nie spałeś i
zaczniesz mieć wrażenie deja vu, to poszukaj czy przypadkiem w kącie
pokoju nie stoi lampa podobna do tej, jaka stała u twojej babci, lub czy
nie wisi obrazek przypominający ci sceny z dzieciństwa. Poszukaj w
otoczeniu czegoś znanego, bo to ta rzecz, przez nieuwagę wywołała w
twoim umyśle deja vu – wyjaśnia autor badania.
Na podstawie badań dowiedziono, że deja vu jest typowym zjawiskiem naukowym, może mieć również zastosowanie w reklamie. Jedynie pozytywnie
kojarzone przedmioty mają szanse na wrycie się w ludzką pamięć na
stałe, czego efektem jest dobrze działający przekaz reklamowy.
Seria badań pokazała, że neutralny i wielokrotnie pokazywany przedmiot,
zakotwiczany w naszej świadomości nie powoduje, że zaczynamy go lubić.
Badanie zostało przeprowadzone w ramach pracy doktorskiej pt. "Eksperymentalny model zjawiska deja vu" pod naukową opieką dr. hab. Jerzego Karyłowskiego, prof. SWPS.